środa, 23 października 2013

~ 83

Umiem już bardzo mało rzeczy: piszę tylko notatki z historii literatury, sporadycznie oglądam programy o podróżowaniu po świecie (siedząc na kanapie z herbatą), czytam gazetki z promocjami, słucham tramwajowego turkotu dzień w dzień o tej samej porze. Zapominam sny. Nie radzę sobie ze wstawaniem. Robię miejsce w życiu na życie poważne, ale skoro nie bardzo mi to wychodzi, to ciągle czuję się okropną bałaganiarą.


Nie potrafię wyrzucać starych myśli jak nic nie znaczących śmieci. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz